poniedziałek, 27 grudnia 2010

The Beast

W YouTube fajne jest to, że można zupełnie przypadkowo odkryć jakiś nowy zespół albo ciekawy cover, którego nigdy wcześniej nie słyszeliśmy.

Właśnie coś takiego mi się dzisiaj... nie przydarzyło. Ale w zamian przypomniałem sobie solową twórczość Paula "The Beast" Di'Anno. Zacząłem surfowanie po serwisie od "Doctor Doctor" UFO i link po linku dopłynąłem do tego utworu:

Nie słyszałem wcześniej tego kawałka, ale teraz od razu przypadł mi do gustu, ma fajny klimat.

Trochę jeszcze poprzeglądałem zasoby YouTube'a w kategorii "Paul Di'Anno" i znalazłem fajny cover "Living in America" Jamesa Browna.


Pamiętam, jak Paul grał kiedyś w Polsce i na koncert przyszło może ze 100 osób...
Bestia ma niesamowity głos i przeponę chyba ze stali, ale niestety bez Harrisa, który pisałby dla niego numery, jego twórczość nie wybija się ponad przeciętność. Gdyby trafił do lepszej kapeli, jego kariera mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz