wtorek, 16 listopada 2010

Dusza Lunatyka...

Nie tak dawno pisałem o Riverside...o ich wysokim poziomie muzycznym, a także jak bardzo ich muzyka oddziałuje na muzyczną duszę człowieka. Okazuje się, że może być jeszcze lepiej...Mariusz Duda będący wokalistą Riv stwierdził, że musi wyrzucić z siebie trochę dodatkowych i napotkanych gdzieś na drodze życia emocji...mniej lub bardziej kolorowych oczywiście...ich nadmiar zaowocował niesamowitym, jedynym w swoim rodzaju projektem o nazwie Lunatic Soul...Czuć tu bardzo dużo tego do czego przyzwyczaił nas Mariusz na płytach Riverside, chociaż wszystko jest bardziej stonowane i w pełni postawiono tu na stworzenie niepowtarzalnego stylu, który pozwala odpiąć się od wszystkiego co nas otacza...przynajmniej mi się udaje osiągnąć taki stan ;) Projekt ma na koncie już 2 płyty, które nawzajem się uzupełniają. To czego brakowało na płycie pierwszej jest na płycie drugiej i na odwrót ;) Bardzo ciekawe jest również użycie wielu instrumentów z półki, że tak powiem...niestandardowej...Bardzo dobrze się tego słucha. Polecam każdemu kto ma duszę, nie koniecznie duszę lunatyka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz