Zaglądając bardzo często, na serwis nuta.pl, na którym można znaleźć dużo ciekawych niusów, nieprzesadzonych i zazwyczaj sprawdzonych, natknąłem się dzisiaj na info odnośnie wznowienia wydawania przez PJ bootlegów, a każdy dobrze wie, że są oni przodującym zespołem jeśli chodzi o ogrom wydanych oficjalnych i nieoficjalnych nagrań na żywo...no i co z tego? no i to, że jest strona na której zgromadzona jest ich bardzo duża ilość, a jeszcze lepiej, że najwięcej jest z mojego ulubionego rocznika, czyli 1992, bo aż 90...to musiały być czasy, a co ja wtedy robiłem...? uczyłem się liczyć...one, two, three, four, five against one...nie przeciągając struny, bo zaraz się zerwie oto strona każdego miłośnika brzmienia Seattle:
http://www.pearljambootlegs.org/modules/jinzora2/
Polecam koncert z festiwalu Pinkpop z datą 1992-06-08 i wersję Wash, jak Ed radzi sobie a'capella z utworem, czy też wstęp do Rockin, znany jako Pulled Up...Wokalny kunszt daje o sobie znać...a ja idę spać...
P.S. jak ktoś przesłucha wszystko co jest na stronie niech da znać ;-)))
Jeszcze nie wszystkie, ale już niedługo. Przesłuchałem wszystko do 2003. Przebijasz? Pozdro
OdpowiedzUsuńnie mam pytań brother...szacunek ;)
OdpowiedzUsuń